A więc czas na moją opinię po obejrzeniu odcinka...
Plusy:
- Na 1 scenie w sypialni Ferdek wybudził Halinkę po to aby pogadać o wypróżnianiu się Boczka w toalecie
- Na 4 scenie Ferdek patrzy przez wizjer i wejście Halinki do przedpokoju
- Scena 5, Ferdek próbuje wypędzić Boczka z kibla i Paździoch pyta się czemu ryja drze i okazuje się, że Boczka nie było w toalecie
- Scena 10 gdzie Paździoch i Ferdek czuwają przy drzwiach i znowu Halina w przedpokoju i znowu Boczek na korytarzu
- Ponowna próba wypędzenia Boczka z toalety a nie ma go znowu w toalecie
- Paździoch wyglądający się z toalety jak Ferdek zapraszał do wejścia Boczka do domu Ferdka (klimat dawnych odcinków)
- Układ z odpłatnym korzystaniem z toalety na 3 piętrze
- Wypędzanie Boczka z toalety przez Mariana i Ferdka
Minusy:
Brak
Neutral:
- Na 3 scenie na złomie Ferdek i Badura rozmawiają trochę przynudzając
- Scena 7 w salonie z Halinką i Ferdkiem
- Scena 8 w salonie u Paździochów z Paździochem i Ferdkiem oraz scena 9 w toalecie
- Scena u lekarza
- Ferdek gotujący Gulasz Węgierski w kuchni
- Mało irytująca reklama
- Scena z obiadem Halinki, Boczka i Ferdka
- Scena w sypialni po obiedzie z Halinką i Ferdkiem rozmawiającym o Boczku
- Scena po sypialni po obiedzie z Marianem i Ferdkiem rozmawiającym znów o Boczku
- Scena w kawiarence z Heleną, Haliną i Boczkiem
Wniosek:
W odcinku momentem czuć dawne klimaty m.in. jak Ferdek patrzał w wizjer i wizytacje Haliny w przedpokoju czy też kilkukrotne wypędzanie Boczka z toalety. Spodobało mi się także, jak Helena i Halina zasugerowały Boczku korzystanie z toalety w zamian za ulepione pierogi. Odcinek nie jest na pewno nudny.
Nie ma w nim Waldka czy Jolasi. Odcinek można by było kilkukrotnie oglądać ponieważ dla mnie wydaje się ciekawy
Ocena:
W powyższym poście jest aż 8 plusów, 0 minusów oraz aż 10 neutrali. Przy przeliczeniu myślników na procenty wychodzi to
7/10 ale jak dla mnie to za niska więc wam
9/10
9/10